piątek, 30 marca 2012

Prolog.

Siema.
Mówią do mnie Klara  (pewnie dlatego, ze mam tak na imię). Niedługo zbliżają się moje 15 urodziny. Mieszkam w Krakowie razem z moim bratem Olkiem i moją mamą. Tata nie żyje. Olek w sumie nie jest człowiekiem tylko takim stworkiem do wkurzania mnie. Niemal codziennie się kłócimy, a potem jak gdyby nic przychodzi do mnie pożyczyć kasę, której nigdy nie oddaje. Gdyby nie on to pewnie byłabym już miliarderką. No ale dość o tym cwelu.
Jestem "grzeczną" i dobrze się uczącą dziewczyną. Nie no nie mam sumienia was okłamywać. Tak serio to czasem trudno mnie ogarnąć, a wśród swoich znajomych mam takie odpały, że sama siebie nie poznaję.  Gdyby nie moja przyjaciółka Zuzka już dawno byłabym w psychiatryku na oddziale ciężkich przypadków. A propos Zuza jest jedną z tych osób, którą toleruję w stu procentach. Wiem, ze może czasami źle na nią wpływam, ale ona również odpłaca się tym samym. Nie ma czegoś takiego, ze ja jestem ta "zła" a ona ta "dobra". Obydwie jesteśmy "aniołami z piekła rodem" . Zuzka jest pogodną i ciepłą osobą. Kieruje się spontanem i tak jak ja uważa, że to co było wczoraj jest nie ważne. Liczy się tylko dziś. Moja przyjaciółka uważa, ze to ja ją rozwalam, ale ona czasem jak palnie jakąś głupotę to normalnie ręce opadają. Niekiedy wpada w stan głupawki,przez co wali sucharami, robi dziwne miny i śmieje się z niczego. Wtedy mam wrażenie, ze to ja jestem ta normalna. Jak to mówią "swój swojego pozna". Większość widząc nas ma wrażenie,że przyjaźnimy się od dzieciństwa. Niestety prawda jest zupełnie inna. Kiedyś się nienawidziłyśmy. Biłyśmy się, kopałyśmy, ciągnęłyśmy za włosy. Jednym słowem wrogowie numer 1.  Na szczęście, zauważyłyśmy, że toczenie wojen nie ma sensu i się zakumulowałyśmy.  Koleżeństwo zmieniło się w coś więcej i tak powstała nasza przyjaźń. Teraz jak pomyślę ile czasu zmarnowałyśmy na toczenie kłótni to aż mi słabo. Jednak to nic. Staramy się to wszystko nadrobić. Z dnia na dzień nasza przyjaźń staje się trwalsza i trwalsza. Mam nadzieję, że nikt i nic tego nie zmieni. Wiem, ze trudno jest znaleźć kogoś komu można w pełni zaufać, więc teraz kiedy mam już takiego kogoś nie chce go stracić. Niestety los bywa zmienny i lubi mi mieszać w życiu,więc mam się na baczności i przyjaciół dobieram ostrożnie. Może na początek tyle o mnie. Reszte dowiecie się czytając mój blog. Pierwszy rozdział już nie długo.




Pozdro.   :D
                                                                                                                                              `  smilleyea.

5 komentarzy:

  1. masz ciekawy styl pisania :D
    życzę powodzenia i widzę że jest tu powiązane to z historią Zuzki , która mi się bardzo podoba .
    mam nadzieję na dalsze również ciekawe rozdziały ^^ narazie jest OK.
    3maj się <3
    dina.

    OdpowiedzUsuń
  2. No, powiązanie musi być. Bo to jest tak jakby ona była Zuzką, a ja Klarą.:) - no i piszemy z innych perspektyw.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. aaaaale gdzie są rozdziały? o ile się nie mylę było ich 5 ? ! ;dd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ma.:D bo nie wyrabiam z pisaniem , bo Zuzka < Natalia >. Piszze za szybko i za chuja nie mogę jej dorównać. Więc wpadłyśmy na pomysł , żebym pisała całkiem inne przygody niż ona , a nie opisywała drugi raz to samo. :)

      Usuń
  4. genialnee ! cieszę się że nie usunęłaś bloga tylko go "odnowiłaś" jest dobrze, 3mam kciuki :DD

    Tośka.

    OdpowiedzUsuń